czwartek, stycznia 07, 2016

BŁĘDY W MAKIJAŻU DZIENNYM

...czyli jak się nie malować! 


 Witam. W dzisiejszym, a także moim pierwszym poście, chciałabym pokazać Wam, może także trochę pouczyć, jak nie powinnyśmy wykonywać makijażu. Błędów w robieniu makijażu jest przeróżnych, mogłoby się je wymieniać i wymieniać. Czasami makijaż jest czyimś stylem bycia, a także życia, więc nie powinnyśmy go krytykować. Ja natomiast, wybrałam kilka błędów wykonywanych w makijażu 'dziennym', które według mnie najbardziej rzucają się w oczy. Podkreślam, że jest to tylko moje zdanie. Zaczynamy! 


1. PODKŁAD 
Według mnie to jest najgorszy błąd w makijażu jaki można popełnić! Wiele kobiet kupując podkład, można powiedzieć, że kupuje go 'bezmyślnie'? Dlaczego? Już wyjaśniam! Często wchodząc do sklepu kosmetycznego, widzimy wielkimi literami 'PROMOCJA'! Zaraz robi się tłum kobietek, 'Ooo! Promocja! Z 40 zł na 19,99 zł, muszę go wziąć! Następnej takiej promocji może już nie być'. Tak, i jest to jeden z błędów. Spadek ceny, nie patrzymy na jakość, firmę, KOLOR! I tu błąd, błąd, błąd! Dziewczyny, to co najważniejsze przy kupnie podkładu, to oczywiście dobranie dobrego koloru do swojej karnacji. Musimy dobrać go odpowiednio, żeby nie był za jasny ani za ciemny. Często natomiast wybierany jest ten drugi. Dlaczego? Kobiety chcą mieć...'opaloną twarz'?! Tak, racja dziwne. Jednak często się z tym spotkałam. Ale jaki to ma sens mieć brązową twarz, i bialutką szyję...to sprawia bardzo sztuczny efekt! 


Tutaj mamy przykład (na mojej własnej twarzy), po lewej- za ciemny podkład, po prawej- pasujący do naturalnego koloru skóry.  


 Tutaj mamy przykład 'pięknie' odcinającej się twarzy od szyi. (Przepraszam za jakoś, każde zdjęcie robione w innym świetle).




2. BRWI
Według mnie to też jest koszmarny błąd. Kiedy dziewczyna nie ma pomalowanych brwi, tylko NARYSOWANE! Najczęściej jest to robione czarną kredką. Wtedy te brwi są takie mroczne, wielkie, mocne! I ten słynny początek brwi, który ma narysowany 'kąt prosty', i jest tak samo ciemny jak reszta brwi. Dziewczyny, nie rysujcie brwi! Malujcie, wypełniajcie. Początek brwi, nie może być wymalowany w 'kąt prosty', sprawia to wrażenie sztuczności. Początek musi być jaśniejszy od dalszej części brwi. 

Po lewej stronie- źle zrobione brwi, po prawej- brwi zrobione dobrze. 


3. OCZY
Tutaj możemy podzielić makijaż oczu, chociażby na: malowanie rzęs, malowanie cieniami. Wiele dziewczyn, chcąc uzyskać bardzo długie rzęsy, maluje je i maluje jedna warstwa po drugiej. Pierwsza zasada? Poczekaj, aż wyschnie pierwsza warstwa, a dopiero potem nałóż kolejną warstwę. Nie przesadzajmy z ilością warstw! Nakładając tysiące warstw, w pewnym momencie te rzęsy się sklejają tworząc...owadzie łapki?! Z tego co pamięta, właśnie tak to się nazywa. Efekt jest koszmarny.. Więc zamiast kłaść tony tuszu, nałóż 2 lub 3 warstwy, tak aby nie były one posklejane, lecz rozczesane, wydłużone i pogrubione co da Ci naturalny efekt. Kolejnym etapem jest malowanie powiek cieniami. Można powiedzieć, że jest to sztuka, ponieważ nie jest to takie proste jak wygląda. Potrzeba czasu, trening czyni mistrza. Sama cały czas się uczę. Natomiast wiele dziewczyn się za to zabiera i robi to źle. Efektem jest wysmarowane oko dookoła. Nierozcieranie cieni! Dziewczyny, rozcierajcie cienie!  Więc jeżeli nie czujesz się w tym fachu dobrze- odpuść sobie. Ja najczęściej używam 3 kolorów: bardzo jasnego beżu, jasnego brązu i ciemnego brązu. Jakie są jeszcze błędy podczas malowania oczu? Malowanie całej linii wodnej czarną kredką i nierozcieranie jej! To wygląda okropnie... oko się wtedy zamyka, wygląda na malutkie i smutne. Zamiast tego użyjcie jasnobeżowej lub jasnobrązowej kredki, która optycznie powiększy, i odświeży Wasze oczy. Pamiętajcie o ich rozcieraniu! 

 Źle umalowane oko.

Tutaj widzimy posklejane rzęsy, nieroztarte cienie i linie wodną pomalowaną czarną kredką, która strasznie optycznie zmniejsza oczy. 

 Prawidłowo umalowane oko.
Tutaj widzimy lekko wytuszowane rzęsy, rozprowadzone cienie równomiernie,  i pomalowanie 1/2 linii wodnej brązowym cieniem. 

4. BRONZER&RÓŻ
Tutaj może już troszeczkę mniej istotna sprawa, a więc BRONZER&RÓŻ, na moim przykładzie będzie to bronzer. Wiele dziewczyn nakłada bardzo dużo bronzera, a wręcz żeby nie powiedzieć 'nawala'. Smaruje całe policzki, wygląda jakby miała narysowane kółeczka. Bronzer ma służyć, do podkreślania, konturowania kości policzkowych i twarzy. Poniżej wrzucam zdjęcia, na jednym będzie to zbyt duża ilość bronzera, na drugim jak powinno wyglądać nakładanie bronzera, różu, a także rozświetlacz.


 

Mam nadzieję, że spodoba Wam się ten wpis, wyciągniecie coś z niego. Piszcie, co o nim sądzicie. Jakie według Was są popełniane błędy w makijażu? Lub o czym miałby być kolejny wpis. Weronika Roksana K.
Zapraszam również na mojego:
*snapchat'a: weronikaa52

4 komentarze: